Czy wysoka niepewność kosztów i cen przyspieszy automatyzację procesów finansowych? – pytaliśmy we Wrocławiu

Podczas wtorkowego (28.09) wrocławskiego spotkania Klubu Dyrektorów Finansowych „Dialog” rozmawialiśmy o tym, jak radzimy sobie z niepewnością, która znacznie wzrosła w ciągu ostatniego roku, szczególnie po stronie podaży. Nie dość, że ciągle pojawiają się kolejne podwyżki cen surowców, komponentów, transportu, energii, pracy, itd., to jeszcze nigdy nie wiemy na pewno ile, kiedy, i w jakiej cenie zostanie dostarczone to, co zamówiliśmy, a więc nie wiemy też do końca jakie ceny i ilości możemy zaoferować klientom, którzy czekają na nasze produkty. A jeśli cena sprzedaży jest ustalona wcześniej, to nie wiemy czy realizacja przez nas  zamówienia będzie opłacalna i czy w ogóle je realizować, czy lepiej odstąpić od jego realizacji i zapłacić kary umowne.

Podpowiadaliśmy sobie różne sposoby zarządzenia tą sytuacją, najczęstszym jest zwiększanie skali zapasów i sprzedawanie tego, co wcześniej zgromadziliśmy, szczególnie wtedy gdy – tak jak teraz – ceny produktów idą w górę. Ale zwróciliśmy też uwagę na potrzebę zarządzania firmą w czasie rzeczywistym, szybsze pozyskiwanie danych przez CFO i lepsze wykorzystanie tych danych do poprawy płynności finansowej i prognozowania zapotrzebowania na kapitał obrotowy często zamrożony w zwiększonych zapasach.

Bartosz Radziszewski, partner Business Dialog, autor klubowego programu Digital Finance Excellence, mówił:

Być może ta sytuacja wysokiej niepewności kosztów i cen przyspieszy zmiany w organizacji i w automatyzacji procesów finansowych.

Decyzja menedżera operacyjnego o  zakupie, „udokumentowana” zamówieniem, lub o sprzedaży powinna być wprowadzana do systemu ERP jako potencjalny koszt lub przychód, z określonym poziomem prawdopodobieństwa i terminem, od razu, a nie dopiero wtedy gdy pojawia się lub jest wystawiana faktura. Jeśli te liczby będą widoczne od razu dla dyrektora finansowego, wówczas będzie on mógł lepiej zarządzić płynnością finansową. Im szybciej ma dane, tym większe ma pole działania.

Wymaga to jednak zwiększenia odpowiedzialności menedżerów operacyjnych, bowiem muszą traktować wprowadzane wartości jako zobowiązanie. I aktualizować te dane tak szybko, jak tylko zajdą jakieś zmiany. W dzisiejszej rzeczywistości gospodarczej takie podejście bardzo zwiększyłoby bezpieczeństwo finansowe firmy.”

Nasze spotkanie odbyło się w gościnnych progach Hydropolis. I następnie we Wrocławiu też tam będą, najbliższe 21.10.