Rekomendacje z Rzeszowa – budżet na 2024 rok

Dzisiejsze 15.11 spotkanie klubowe w Rzeszowie – jak zwykle w Sali Koguciej urzekającego Hotelu Bristol – na temat budżetu na 2024 rok było czwartą już odsłoną tego, jak podchodzimy do tego zadania – po dyskusjach w Warszawie, Sopocie, Lublinie. Przed nami jeszcze rozmowa w Krakowie i dopiero potem pełne podsumowanie, ale już zarysowały się najważniejsze zagadnienia.

W Rzeszowie dużo mówiliśmy o wynagrodzeniach i rynku pracy, uważając je za wyzwanie nawet większe niż ogólny wzrost kosztów, czego też się spodziewamy. Jeden z dyrektorów podkreślił: „Okno na znaczące podwyżki cen naszych produktów w zasadzie się zamknęło, natomiast okno znaczących podwyżek cen surowców, energii, pracy jest nadal szeroko otwarte.”

Zauważyliśmy też, że duże firmy mają znacznie lepszą sytuację, np. płynnościową, pozyskiwania finansowania, wywierania presji na dostawców, spełniania wyższych wymagań płacowych niż małe, które są w coraz większych kłopotach. Dzisiaj PIE opublikował swój wskaźnik nastrojów biznesowych – MIK – i również zaznacza, że im mniejsza firma tym gorsza sytuacja i ocena koniunktiry. W listopadzie pozytywne nastroje przeważają w dużych i średnich firmach, a najgorsze są w najmniejszych firmach.

O podsumowanie spotkania poprosiliśmy Pawła Musiała, członka zarządu Controlling Systems. Oto ono:

„Najważniejsze rekomendacje, aby budżetowanie na 2024 miało sens:

  1. Określić najważniejsze zmienne decydujące o wyniku firmy, zbudować kilka scenariuszy uwzględniając je oraz plan działań dla każdego scenariusza. Jest to praca zespołowa kontrolerów i menedżerów różnych obszarów.
  2. Zbudować odpowiedni wielowymiarowy rachunek marż pokrycia, aby wiedzieć precyzyjnie na czym firma zarabia a gdzie są „zjadacze zysku”.
  3. Wdrożyć odpowiedni system raportowy, który pozwoli uchwycić jak się zmieniają nasze marże w zależności od rozwoju sytuacji biznesowej i interweniować na czas, czyli gdy jeszcze można podejmować decyzje, mające wpływ na bieg spraw.
  4. Przygotować odpowiednie KPI – nie tylko te oceniające wyniki, ale i te prognozujące tzw. system wczesnego ostrzegania. Takie informacje warto, aby posiadały zespoły będące jak najbliżej rynku

Najtrudniejsze założenia do budżetu 2024 r. dotyczą zasobów ludzkich. Zarówno dostępu do pracowników, przede wszystkim fizycznych, jak i wzrostu płac. Wiąże się to zarówno ze zmianą prawnych regulacji płac i ubezpieczeń, jak i wewnętrznymi relacjami w firmie. Dylematem większości biznesów jest czy płace będą się wypłaszczały czy raczej nastąpi proporcjonalny ich wzrost. W zakresie planowanych przychodów wyzwaniem jest rozpoznanie zachowań klientów – na co będą chcieli wydawać większe pensje, a z czego zrezygnować ze względu na wzrost kosztów”.

Pawła Musiała będzie można posłuchać także podczas webinariów 21.11 i 8.12. Więcej TUTAJ

Polecamy także notatki ze spotkania w Sopocie na ten temat „Wszystkie scenariusze na 2024 roku są „na poważnie” – kilka uwag po spotkaniu Klubu w Sopocie 9.11”