Sektor spożywczy
- Spodziewany spadek popytu po początkowym boomie na żywność i szerzej FMCG – z powodu dystansowania społecznego spadnie poziom zakupów okazjonalnych
- Straty spowodowane utrudnieniami w transporcie
- Anulowanie zamówień przez HORECA, dalsze ograniczenia eksportu – zwiększenie nadprodukcji m.in. mięsa i mleka, w efekcie upadłość najsłabszych przetwórców – zadłużonych
Handel detaliczny, inny niż FMCG
- Jest to sektor w największym stopniu (obok usług) dotknięty kwarantanną – drastycznym ograniczeniem popytu
- Sprzedaż on-line nie jest w stanie zrekompensować strat z zamknięcia sklepów. Popyt na odzież, obuwie na bardzo niskim poziomie
- Dystrybutorzy o dużym udziale dostaw z Chin mogą mieć przejściowe problemy z zaopatrzeniem
- Wzrost płacy minimalnej w I 2020 do 2600 zł – czynnik kosztowy, a równolegle – mamy do czynienia z osłabieniem siły nabywczej konsumentów (obniżki wynagrodzeń, bezrobocie, niepewność)
Produkcja materiałów budowlanych
- Kwarantanna skłoniła wielu konsumentów do drobnych prac remontowych – szturm na sklepy DIY
- Zaburzenia w łańcuchach dostaw – surowce często pochodzą z innych, bardzo oddalonych części świata
- Luka w zatrudnieniu usługowych firm budowlanych szacowana na 150–200 tys. pracowników, problem ten narasta również w związku z otwarciem rynku niemieckiego dla pracowników ukraińskich, ich wyjazdami do domu w dobie pandemii oraz wzrostem płacy minimalnej – zagrożona jest ciągłość produkcji budowlane
Dystrybucja materiałów budowlanej
- Liczba wypowiadanych umów (i strat w perspektywie) rosła już od II poł 2019 r. i spodziewana jest także w obecnej sytuacji
- Inwestorom publicznym łatwiej jest wyrzucić wykonawców i rozpisać nowe przetargi (droższe i bardziej czasochłonne rozwiązanie), niż renegocjować i odpowiednio zwiększać zawarte kontrakty (mają ponadto pozycję dominującą – okrojony MIFID)
- Kontrakty porzucają też sami wykonawcy, co nie dziwi – przy braku właściwej indeksacji kosztów szacuje się średnią stratę na kontrakcie nawet na 30% jego wartości. W tej sytuacji kaucja 10% jest mniejszym złem
- Wypowiadanie kontraktów i wyłanianie przez inwestora nowych wykonawców – nawet w „szybkiej” ścieżce grozi nadmiernym przedłużeniem prac i utratą dotacji UE na kwotę ponad 4 mld złotych
- Ograniczony dostęp do pracowników (pracownicy z Ukrainy pojechali do domów; a pozostała część może unikać wychodzenia z domu)
- Zauważalny trend do zaopatrywania się… za granicą – bez konieczności kredytowania kosztu VAT przez okres 2 a nawet 3 miesięcy i uciążliwości administracyjnych – ale…
- Wyższe koszty i obecne utrudnienia w transporcie sprzyjać powinny lokalnym dostawcom
Transport drogowy
- Według szacunków bieżące wpływy z transportu spadły drugiej połowie marca br. o 80%
- Liczba przewozów międzynarodowych spadła obecnie o 50%, a ponadto wielu spedytorów nie płaci za aktualnie wykonywane usługi lub zrobi to z dużym opóźnieniem
- Straty spowodowane: spadkiem sprzedaży i zamówień na towary inne niż żywność; nawet transport żywności utrudniają/blokują obostrzenia na granicach
- Kierowcy boją się jeździć – jedna z bardziej narażonych na zachorowanie grup zawodowych
- Transport drogowy osób – podobnie. Polskie Stowarzyszenie Przewoźników szacowało upadłość 50% takich firm w ciągu 2–3 tygodni – rynek przewozów autokarowych (10 mld złotych rocznie) zmniejszył się o 97%
- Rentowność może znaleźć się pod presją w krótkiej, a także długiej perspektywie czasowej – nałożony przez UE wymóg ograniczenia emisji CO2 w transporcie o 20% do 2025 roku
- 20% aktywnych kierowców osiągnęło już wiek emerytalny, a kolejne 20% przekroczy tę barierę w ciągu dekady
Usługi
- Wiodący sektor w gospodarce – ponad 50% udział w PKB (gdy przemysł to ok 22,5% i jego udział wbrew pozorom nie rośnie, a budownictwo maks. ok. 15%)
- Największa grupa w statystyce niewypłacalności polskich firm, z niewielkimi wahaniami w ostatnich latach było to rokrocznie 280–290 niewypłacalności
- Ryzyko rozproszone, obecne we wszystkich rodzajach usług. Na liście niewypłacalnych znalazły się więc firmy obsługujące rynek nieruchomości, pośrednictwa finansowego, gastronomiczne, ochrony zdrowia, reklamowe, informatyczne etc.
- Stan koniunktury w budownictwie uderza także we współpracujące firmy – w pierwszej kolejności w firmy usługowe obsługujące budownictwo od strony projektowo-inżynierskiej, nadzorujące procesy inwestycyjne etc. Rosnąca powoli skala ich niewypłacalności jest dodatkową sugestią, iż koniunktura w branży budowlanej nie będzie się już poprawiać, ale raczej odwrotnie
- Całkowite wstrzymanie popytu – szczególnie w gastronomii, turystyce, sektorze eventowym i cateringowym
Tekstylia i obuwie
- Sprzedaż on-line (nawet rosnąc 30% r/r w I kwartale) nie jest w stanie zrekompensować strat z powodu zamknięcia galerii.
- Popyta na odzież, obuwie jest na niskim poziomie Wstępne szacunki za I kwartał – najwięksi (obuwie) tracili 10% i więcej przychodu r/r (jedynie 2 tygodnie ograniczeń, ale styczeń–luty to już wyprzedaże), EBIDTA z reguły już jest/będzie mocno pod kreską
- Duże magazyny, a gros zobowiązań ma charakter krótkoterminowy – konieczne porozumienie z bankami i inst. finansującymi
- Działania ograniczające koszty – zmniejszenie zamówień z kolejnych kolekcji, redukcja kosztów zamknięcia sklepów z powodu płac, odroczenie zobowiązań publiczno-prawnych i drastyczne wstrzymanie inwestycji
- W odpowiedzi na zmianę zapotrzebowania, firmy inwestowały w innowacje i poprawę procesów, aby walczyć z erozją marż i utrzymać rentowność – co doprowadziło do wyższego poziomu zadłużenia i słabszego bilansu
- Producenci obuwia w ostatnich latach przejmowali inne firmy i rozwijali się za granicą. Jeszcze przed pandemią weryfikowano strategie – „przestrzelone” w ub. roku (niedoszacowany zwłaszcza wzrost kosztów, nie wszystkie nowe marki/rynki są rentowne)
Meble
- Ryzyko – załamanie sprzedaży w dobie pandemii, brak zapłaty za wcześniejsze dostawy, znaczny kapitał zamrożony w zamkniętych sklepach i wysłanych transportach
- Odbudowa sprzedaży będzie powolna – meble nie są kategorią impulsową.
- Bardzo duży eksport – ponad 80% wartości produkcji, stąd krytyczny wpływ ograniczeń w handlu światowym
- Szacowana wartość eksportu polskich mebli w 2019 r. wyniosła 10,9 mld euro, pomimo spowolnienia gospodarczego w Europie Zachodniej
- Niemcy – największy rynek: spadek zamówień już w 2019
- Rok 2020 miał być rokiem przeniesienia się na nowe rynki dla producentów mebli (wejście do bardziej odległych krajów jak USA, Kanada, Indie i Bliski Wschód) – ekspansja zatrzymana pandemią
- Wyzwania zmiany technologiczne, nowe normy zawartości m.in. formaldehydu – konieczne nakłady, wyższe koszty Rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 13 marca 2020 r. oraz wprowadzenie stanu epidemiologicznego w Polsce znacznie ogranicza możliwości prowadzenia produkcji
Części motoryzacyjne
- Efekty pandemii i działania jej zapobiegające spowodowały znaczne ograniczenia, zamknięcie zakładów produkcyjnych po stronie dostawców, jak i producentów samochodów
- W efekcie: spadek zamówień od producentów aut i odbiorców w Europie Zachodniej
- Produkcja bez udziału komponentów z Azji – mniejsza wrażliwość na brak dostaw.
Przygotowano na podstawie analiz Euler Hermes, a więcej informacji tutaj