Wykup menedżerski jest opcją, gdy wielkie korpo zmienia strategię i wychodzi z jakiegoś rynku, jednak znacznie ciekawsze są wykupy menedżerskie realizowane w mniejszych spółkach prywatnych, w których właściciel z jakichś powodów chce wycofać się z biznesu. Jeśli kadra menedżerska składa się z kompetentnych i przedsiębiorczych osób, to może – z pomocą partnera finansowego – pchnąć spółkę na nowe tory, znacznie przyspieszyć jej rozwój i wzrost. Pozycja właścicielska otwiera nowe horyzonty.
O przyczynach, dlaczego tak może się zdarzyć, napiszemy więcej w podsumowaniu dzisiejszego warszawskiego spotkania w Klubie Dyrektorów Finansowych „Dialog” (7.07.22), ale na jedno chcemy zwrócić uwagę od razu.
Właściciel, który budował biznes przez długie lata, poświęcając jej myśli, serce, czas i osiągnąwszy wiele czasem kosztem innych wartości, myśli przede wszystkim o swoim dorobku, o ryzykach, o tym, ile może stracić jakąś nietrafioną decyzją biznesową.
Menedżerowie nie mają tak wiele do stracenia. Myślą przede wszystkim, jak wiele oni i firma może zyskać rzutkimi decyzjami, otwarciem na nowych partnerów, na zewnętrzną wiedzę i relacje, np. funduszu inwestycyjnego.
