Na środowym 21.05 spotkaniu KDF Dialog w Poznaniu rozmawialiśmy o tym, co nam zabiera czas i utrudnia zajęcie się wcześniej zaplanowaną pracą. Jednym z najistotniejszym powodów są tzw. pożary. „Pożary wymagają natychmiastowego zajęcia się nimi, natomiast nigdy nie wiadomo kiedy i w którym miejscu wybuchną. „Moim zdaniem, w większości pożary mają przyczyny wewnętrzne i sygnalizują, że w organizacji nie są dobrze poukładane procesy, zwłaszcza w poprzek silosów.” – powiedział Maciej Richter, CFO w LTP-Logistyka. Grzegorz Kucia, CEO w H. Cegielski – Fabryka Pojazdów Szynowych uzupełnił: „Dlatego ja płacę ludziom za zapobieganie pożarom, przykładowo za to, że spada liczba awarii, a nie za to, że uruchomiono szybko, w 24 godziny, maszynę, która uległa awarii.”
Jednak mieliśmy też świadomość, że w większości firm nakłady na profilaktykę są uważane za trudno policzalne i za koszty, więc ogranicza się je, a ludzi docenia się właśnie za gaszenie pożarów. Tymczasem taki opanowany czy zminimalizowany kryzys to jedynie powrót do sytuacji, w którą cały czas jest wbudowany jakiś problem, więc pożar z pewnością kiedyś znowu wybuchnie.