Fiskus nie dyskryminuje służbowych „elektryków”

W mediach odżyła dyskusja o opodatkowaniu ładowania pojazdów na prąd. Czy faktycznie użytkownicy samochodów elektrycznych są dyskryminowani podatkowo?

Sprawa dotyczy używania samochodów służbowych także do celów prywatnych. Prawo uznaje takie nieodpłatne korzystanie za przychód pracownika i nakłada na to podatek. Z kolei koszty używania samochodu ponosi firma. Pytania rodzą się w mniej typowych sytuacjach, a taką jest korzystanie z samochodów elektrycznych.

W mediach sugerowano, że są zwrot kosztów ładowania jest dodatkowo opodatkowany jako przychód pracowanika.

Interpretacja KIS z maja 2021 r. – która sprowakowała niektóre media –  nie dotyczyła sytuacji pracownika,  rozliczającego się z pracodawcą według rzeczywistych wydatków, lecz rozliczającego się ryczałtem. Jeśli dotyczyłaby samochodów z innym napędem, interpretacja byłaby identyczna.

Należy się spodziewać, że polityka fiskusa będzie zmierzać do opodatkowania wszystkich „ryczałtowych” wypłat na rzecz pracowników bez względu na to, czego dotyczą. To może nie jest przyjemna informacja dla podatników w ogóle, ale nie uderza w żadną konkretną grupę, w tym przypadku użytkowników e-aut.

Więcej informacji w rzeczowym i profesjonalnym artykule TUTAJ