Firmy zaawansowane cyfrowo bardziej doceniają pracowników niż te przed cyfryzacją – refleksja po spotkaniu w Katowicach

Rośnie nasz apetyt na rozwiązanie, które umożliwiają podejmowanie decyzji na bazie danych, ale rosną też wymagania wobec nich. W czwartek 16.10 na spotkaniu Klubu Dyrektorów Finansowych „Dialog” w Katowicach Olga Panek, wiceprezes i CFO w Grupie Ferro powiedziała: „Nie chciałabym czekać dzień, a nawet pół dnia na zamówiony raport, aby podjąć decyzję. Chciałabym go mieć niemal od ręki. Wtedy mogę szybko i trafnie działać, bo jestem w stanie maksymalnie skupić się na danej sprawie. Gdy czekam, to rozpraszam się, wchodzą inne tematy, spada znaczenie bodźca, który wywołał zapotrzebowanie na decyzję. Wiem, że narzędzia AI pozwalają już na to, choć stosować je można z zastrzeżeniami w obszarze bezpieczeństwa danych, co spowalnia wdrożenia.”

Zgodziliśmy się, że tam, gdzie wymagana jest dokładność i niezawodność, powinniśmy wdrażać systemy sprawdzone, gwarantowane reputacją dostawców i rekomendacjami kolegów po fachu, jak często dzieje się w KDF Dialog. Natomiast tam, gdzie mamy większą tolerancję na ryzyko, a zarazem chęć kreowania nowej wartości biznesowej – chcemy stosować nowatorskie rozwiązania.

Mariusz Sumiński, CEO w FlexiSolutions,  zauważył, że ryzyko jest również we wdrażaniu rozwiązań zbyt późno. „Bo dopóki coś w miarę działa, nie czuje się presji, aby to zmieniać, np. jak Excel wykorzystywany na każdym kroku. Działa, daje radę i wszyscy są przyzwyczajeni do tego, że jest właśnie tak.” – mówił.  Aż nie da rady, owocując nie lada problemami.

 

W tym roku często rozmawiamy na spotkaniach regionalnych KDF Dialog czy na warszawskiej Konferencji o pracy, o wpływie automatyzacji na przepływy pracy i na projektowanie procesów, o oddziaływaniu AI na kompetencje pracowników, o rynku pracy.

Na spotkaniu w Katowicach też ten temat wypłynął, mimo że pierwotnie nie zakładaliśmy, że go poruszymy. Ale widoczne, jest nieodłączny o tematu rozwoju technologii cyfrowych.

Na podstawie tych wielu rozmów i prezentacji możemy sformułować następujący wniosek:

„Firmy, które dopiero przystępują do poważnych projektów automatyzacji procesów, często mocno koncentrują się na ograniczeniu lub stabilizacji zatrudnienia, mimo wzrostu biznesu. Firmy, które już wdrożyły takie projekty i widzą zmiany, które zaszły w ich funkcjonowaniu, znacznie, ale to znacznie bardziej doceniają swoich pracowników i są skłonne ich wyżej wynagradzać.”

Wygląda na to, że pracownik mający dobre narzędzia cyfrowe jest w stanie znacznie lepiej wykorzystać swoje możliwości intelektualne i wiedzę, i zostaje to zauważone przez zarząd i właścicieli. Staje się pracownikiem wysoko wykwalifikowanych, tworzącym wartość dodaną.

Z radością obserwujemy, jak na naszych spotkaniach następuje zderzenie tych perspektyw, a potem – po wymianie faktów i argumentów – również ci przed cyfryzacją zaczynają myśleć, jak ci już doświadczający skutków cyfryzacji.